Zaskakujące, prawda? Ale tarta jest naprawdę
bardzo smaczna. Ciekawe danie zimowe.
Gdy tylko zobaczyłam
składniki nadzienia (seler, fasola, por), wiedziałam, że to będzie coś dobrego.
Zjedliśmy od razu całą w dwie osoby na kolację. Piliśmy do niej wino czerwone
Chianti, ale moim zdaniem równie dobrze pasowałoby białe.
Tę tartę zrobiłam w wersji bezmięsnej, ale według sugestii
J. można do niej dodać szynkę czy pancettę. W oryginalnym przepisie (w gazetce F) podane było, aby użyć 2 opakowań
gotowego ciasta francuskiego. Ja użyłam tylko jednego i trochę zmodyfikowałam
przepis. Polecam!
- opakowanie ciasta francuskiego
- ok. 350g selera (korzeń)
- 150g fasoli borlotti z puszki
- 1 por
- garść natki pietruszki
- 200ml śmietany kulinarnej
- 1 liśc laurowy
- 1 żółtko
- 30g masła
- sól, pieprz
Wykonanie:
- Seler pokroić w drobną kostkę, pora w plasterki. Natkę posiekać drobno. Fasolę odsączyć i rozgnieść widelcem.
- W rondlu rozpuścić masło, wsypać selera, pora i dodać liść laurowy. Posolić i podsmażyć razem ok. 5 minut.
- Wlać chochelkę wrzącej wody i gotować pod częściowym przykryciem przez 10 minut.
- Wystudzić. Dodać śmietanę, fasolę i natkę. Dosypać hojnie pieprz i dosolić.
- W naczyniu do zapiekania rozłożyć ciasto francuskie, ponakłuwać widelcem, wyłożyć masę (i ew. dodać szynkę/panchettę) i przykryć pozostałym ciastem (wystarczyło mi 1 ciasto, ale musiałam sztukować. Oczywiście lepiej użyć dwóch., a to, co zostanie można pokroić na kawałki, posypać parmezanem i upiec. Będzie smaczna przekąska do chrupania).
- Posmarować żółtkiem roztrzepanym z odrobiną wody (najlepiej użyć do tego pędzelka kuchennego), wstawić do lodówki na 30 minut.
- Wyjąć, poprzecinać powierzchnię nożem tak, aby otrzymać kratkę. Piec ok. 35-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Ps. a propos zdjęć. Zawsze zastanawiałam się, w jaki sposób robi się piękne zdjęcia tart czy innych zapiekanek :) zrobienie naprawdę pięknego zdjęcia zajmuje jednak trochę czasu. A w tym czasie danie stygnie... a ludzie głodni są... :)) więc wybaczcie. Zdjęcie takie sobie, ale tarta pyszna!