Risotto z fenkułem jest delikatne, kremowe, rozpływające się w ustach. W mojej wersji część fenkuła dodaję na początku gotowania, a drugą część dodaję pod koniec gotowania - lubię czuć twardsze kawałki. Ale, oczywiście, można całego fenkuła dodać na początku - tak podaje większość przepisów. Choć z drugiej strony Janusz Palikot w swojej wersji dodaje cały fenkuł już po ugotowaniu risotta i trzyma go pod przykryciem przez 5 minut...
Spróbujcie !
Składniki:
- 1 duży lub 2 małe fenkuły
- 1 łodyga selera naciowego (dowolnie, jak nie macie to nie szkodzi)
- podstawa risotto, czyli: oliwa, cebulka, ryż do risotto, białe wino lub białe martini, bulion warzywny, parmezan
- sól, biały pieprz
- ew. łyżeczka masła, łyżeczka śmietany
- Fenkuła obrać z twardych zewnętrznych liści, odkroić łodygi pozostawiając koperek do dekoracji, pokroić w cienkie plasterki.
- Selera pokroić w plasterki.
- Na oliwę wrzucić cebulkę, zeszklić, wsypać seler i 3/4 fenkuła, podsmażyć.
- Dodać ryż, mieszać, aż ziarenka ryżu będą przezroczyste.
- Wlać wino, odparować.
- Wlać pierwszą chochelkę bulionu. Mieszając poczekać aż ryż wchłonie bulion i wtedy wlać następną chochelkę GORĄCEGO bulionu. Powtarzać dolewanie i wchłanianie, aż ryż będzie al dente.
- Wtedy dodać pozostały fenkuł i znów wlać chochelkę bulionu.
- Gotować, aż ryż będzie miękki.
- Wyłączyć gaz, wsypać parmezan (i ew. dodać pół łyżki masła i/lub śmietanki - jeśli chcemy mieć bardziej kremowe risotto), zamieszać, przykryć, zostawić na 5 minut.
- Wyłożyć na talerze, posypać koperkiem i udekorować płatkami parmezanu.